Nareszcie konkrety – zapraszamy na pokład pociągu zwanego hypem
Do tej pory wszelkie zwiastuny nie dawały aż tak wielkich wskazówek na temat tego jak mogłaby wyglądać rozgrywka, lecz zmieniło się to z dniem 29 grudnia 2022 roku.
Dokładnie wtedy do sieci trafił zwiastun ukazujący zarys fabuły oraz to, jak będzie wyglądał gameplay.
Delektujcie się, a po seansie zapraszam na dalszą lekturę.
I jak wrażenia? Osobiście podchodzę z pewną rezerwą, w myśl zasady, że lepiej mieć mniejsze oczekiwania i się nie rozczarować, niż wymagać nie wiadomo czego i zderzyć się z rzeczywistością.
Ale wygląda to naprawdę obiecująco, naprawdę.
Słów kilka o technologii
Poziom oprawy prezentowany w materiale został osiągnięty dzięki silnikowi, na którym powstaje gra.
Studio GSC zdecydowało się porzucić swój autorski silnik X-Ray Engine, którego używali w poprzedniej „trylogii” i zdecydowało się na użycie Unreal Engine 5.
W jego najnowszej wersji do dyspozycji twórców oddano bardzo ważne narzędzia, które redefiniują sposób tworzenia gier.
- Nanite – technologia, która pozwala na wirtualizację wielokątów. W praktyce oznacza to tyle, że w tym momencie silnik sam zarządza rozkładem geometrii, co przekłada się na płynność i lepszą wydajność.
Do tej pory osoby odpowiedzialne za modele musiały mieć na uwadze, ile polygonów posiada dany obiekt. W tej chwili do silnika można importować obiekty zawierające miliony wierzchołków, a wydajność nie spadnie. - Lumen – technologia dynamicznego oświetlenia, pozwalająca na osiągnięcie bardziej realistycznego efektu. Bardzo zbliżona do technologii ray-tracingu, jednak w przeciwieństwie do niej, zjada ona mniej zasobów, działanie jest prostsze i co najważniejsze – nie wymaga karty z serii RTX.
Prezentowane na wideo efekty są naprawdę powalające, gdy porównamy je z nadgryzionymi przez ząb czasu poprzednimi częściami sprzed dekady. Dobrze widzieć, że studio się rozwija i nadąża za obecnymi standardami w branży.
Danie główne – przyglądamy się zwiastunowi
To, co mnie uderza w twarz, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu to lokacje.
Bocznica kolejowa, ulica i bloki w Prypeci oraz oczywiście Duga-2 (Oko Moskwy).
To wszystko robi piorunujące wrażenie i fakt, że miejsca te idzie od razu rozpoznać – mówi samo za siebie.
W przedstawionej oprawie graficznej – cud, miód i orzeszki.
Pod względem rozgrywki to jest to, czego oczekuję od lat i ma szansę się ziścić.
Stare mechaniki pozostały, ale wydane w nowej oprawie – polowanie na artefakty to nadal to samo, tylko bardziej immersyjne. Dalej używamy detektora artefaktów i dalej rzucamy przed siebie śruby w celu wynalezienia drogi przez pole anomalii.
Po kilkukrotnym obejrzeniu zwiastuna nasuwają mi się skojarzenia z serią Metro czy Escape from Tarkov.
Grafika, narracja i ogólna mechanika skłaniają mój mózg do porównań właśnie z tymi dwoma produkcjami, które w pewien sposób zbudowały swoją pozycję wśród dzisiejszych post-apo FPSów.
I nie ma w tym nic złego, to wszystko wydaje się być starym dobrym Stalkerem i powtarzam to już któryś raz – w zupełnie nowej oprawie, dostosowanej do dzisiejszych standardów.
Hud – ten jest bardzo minimalistyczny, ale nawiązuje do starych części cyklu, a to dobrze.
Kompas ze znacznikami w górnej części ekranu. Nowość, ale to chyba już stały element w grach z otwartym światem.
Pasek zdrowia, wytrzymałości i naszego stanu w lewym dolnym rogu. Jest na tyle mały, żeby nie zaburzał immersji, ale prosty i czytelny przy okazji.
Menu ekwipunku/zbierania przedmiotów z ciał. To wywołało największe skojarzenie z Escape from Tarkov i starymi częściami Stalkera przy okazji.
Ogólne poruszanie się, gunplay czy używanie apteczki – to też przywołuje Tarkova i Metro.
Jak wspomniałem, podchodzę z pewną ostrożnością, jednak jeżeli w ten sposób będzie się to wszystko prezentowało i współgrało ze sobą, to możemy mieć genialny powrót serii, na którą wszyscy fani czekali.
Premiera w tym roku?
Miejmy nadzieję. W tej branży opóźnienia stały się swego rodzaju normą, inne wydarzenia także nie ułatwiają pracy, ale na końcu filmu zostajemy pożegnani wielkim „2023”, więc trzymajmy kciuki.
Jaki sprzęt będzie potrzebny?
Wymagania minimalne | Wymagania zalecane | |
Procesor | Intel Core i5-7600K AMD Ryzen 5 1600X | Intel Core i7-9700K AMD Ryzen 7 3700X |
Karta graficzna | NVIDIA GeForce GTX 1060 AMD Radeon RX 580 | NVIDIA GeForce GTX 1080 Ti NVIDIA GeForce RTX 2070 AMD Radeon RX 5700 XT |
Pamięć RAM | 8 GB | 16 GB |
Miejsce na dysku | 150 GB (zalecany SSD) | 150 GB (zalecany SSD) |
System | Windows 10 | Windows 10 |
Podsumowując…
Obudziło to mojego wewnętrznego Stalkera, więc idę po moją maskę i przygotowuję zapas konserw, kiełbasy i wódki.
A teraz poważnie, całokształt prezentuje się tak, jak chciałem żeby S.T.A.L.K.E.R. wyglądał.
Mieszanka Metra, Escape from Tarkov czy Road to Vostok, czyli realizm, którego przynajmniej ja chciałem.
I tak – grałem w takie mody jak Anomaly, tym bardziej jestem zafascynowany, ponieważ scena moderska niejako postawiła na nowo poprzeczkę dla twórców oryginału i to naprawdę wysoko.
Fajnie widzieć, że idzie to w tę stronę, a skoro o modach mowa – mam nadzieję, że tutaj gracze otrzymają takie samo pole do popisu, co w poprzednich częściach.